logotyp WP

WCIELENIE MOTORYZACYJNEJ AWANGARDY

autor: Patryk Brzozowski

TGV, Concorde, transatlantyk SS France i w końcu DS – model, który w 1955 roku był rewolucyjny nie tylko pod względem stylistycznym, ale i technicznym. DS 7 jest jednym z tych samochodów, które wiele dekad później czerpią garściami z tej produkowanej niegdyś w Paryżu ikony stylu. DS 7 to suma wielu nietypowych i spektakularnych detali, ma doskonałe proporcje i jest idealnym połączeniem elegancji i dynamiki.

Patryk Brzozowski

Youtuber, twórca wideo, dziennikarz, autor kanału „Kameralnie”. Od prawie dziesięciu lat związany z motoryzacją. Przejechał dziesiątki tysięcy kilometrów setkami samochodów, po drogach Europy i świata. Współprowadzi również najpopularniejszy w Polsce podcast motoryzacyjny i audycję radiową.

Majestatyczna bryła i odważny design

Jest wcieleniem awangardy, z mocnym, wyostrzonym charakterem, który objawia się głównie w stylizacji nadwozia. DS 7 charakteryzuje nadzwyczajna dbałość o detale – to hołd złożony francuskiej sztuce podróżowania. Wasze podróże z pewnością ułatwią przednie inteligentne reflektory DS PIXEL LED VISION 3.0, a wzrok innych przyciągnie DS LIGHT VEIL, pionowa sygnatura świateł do jazdy dziennej wykonana w duchu high fashion.

Ostre, strukturalne linie, nietuzinkowa prezencja, energetyczny styl i elegancja – z pozoru połączenie niemożliwe. A jednak! Tylko mój egzemplarz DS 7 jest jeszcze bardziej wyjątkowy… To limitowana edycja specjalna – La Première, bazująca na najwyższej wersji wyposażenia.

Wróćmy jednak do stylizacji nadwozia! Czy wzór tylnych świateł LED 3D czegoś Wam nie przypomina? Ciemne, metaliczne wykończenie kloszy, a wewnątrz motyw łuski z efektem wiru. Na drodze nie można tego samochodu pomylić z żadnym innym. Na klapie bagażnika widoczny jest z kolei napis: "DS AUTOMOBILES".

Wyrafinowana technologia

Duży, 12-calowy dotykowy ekran centralny jest jednym z głównych elementów wyrafinowanego wnętrza DS 7. Zaimplementowany w nim system informacyjno-rozrywkowy DS IRIS odznacza się całkowicie przemodelowanym interfejsem, który jest w pełni konfigurowalny, reaguje płynnie i wspiera naturalne rozpoznawanie głosu. Co więcej, umożliwia bezprzewodową łączność za pośrednictwem Apple CarPlay i Android Auto.

Opcje zmiany widoku i personalizowania wyświetlanych informacji daje również ekran cyfrowych wskaźników kierowcy, o tej samej przekątnej. DS 7 w wersji La Première ma wnętrze wykończone skórą Nappa i fotele tapicerowane we wzór bransolety zegarka.

Możecie być pewni, że DS 7 zapewni Wam wysoki komfort podróżowania, m.in. dzięki technologiom DS ACTIVE SCAN SUSPENSION, DS NIGHT VISION czy DS DRIVER ATTENTION MONITORING. Działanie każdego z nich opiera się na wykorzystaniu specjalnych kamer i czujników, które dbają o bezpieczeństwo Wasze i wszystkich pasażerów.

Napęd dostosowany do wymagań

Mój egzemplarz DS 7 otrzymał napęd hybrydowy plug-in E-TENSE o mocy systemowej 360 KM. 200-konny silnik spalinowy wspierany jest tutaj przez dwa silniki elektryczne, po jednym na przedniej i tylnej osi. Za sprawą tego połączenia, DS 7 E-TENSE 4x4 360 ma napęd na cztery koła i od 0 do 100 km/h przyspiesza w imponujące 5,6 sekundy. Ten samochód jest obecnie jednym z najmocniejszych w swojej klasie.

W porównaniu do pozostałych wersji DS 7, w tym egzemplarzu o 15 mm obniżono prześwit i poszerzono rozstaw kół. Z kolei przednie tarcze hamulcowe mają średnicę aż 380 mm i skrywają się wewnątrz pokaźnych 21-calowych obręczy kół.

Śledzicie zmagania w elektrycznej Formule E? Jeśli tak, to pewnie wiecie, że zespół DS Performance zdobywał tytuły mistrzowskie w latach 2019 i 2020. Mówię o tym dlatego, że ten realny kompromis pomiędzy dobrymi właściwościami jezdnymi a wysokim komfortem wypracował w DS 7 E-TENSE 4x4 360 właśnie dział DS Performance. Pozwólcie jednak, że teraz wrócę do słuchania ulubionych utworów z 14 głośników systemu audio HiFi FOCAL Electra…

Advertisement